Przewodnik terenowy Tony DiTerlizzi 6,8
ocenił(a) na 713 tyg. temu Jared, Simon i Mallory, razem z ich matką, właśnie się przeprowadzili. Ich dom wygląda jakby został żywcem wyjęty z powieści fantastycznej. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że to po prostu drewniana rudera. A to w ogóle nie podoba się Jaredowi. Ale czemu miałoby to mieć znaczenie? I tak nikogo nie obchodziłaby jego opinia na ten temat. Nigdy ich nie obchodzi.
I kiedy w domu dochodzi do dziwnych wydarzeń, to Jared jest za nie obarczany winą. No bo kto inny mógłby zrobić tak okropne rzeczy? Jego życie wydaje się stawać coraz okropniejsze, aż... chłopiec znajduje coś, czego chyba żaden człowiek nie powinien był znaleźć.
Na początek muszę powiedzieć, że to była niesamowicie emocjonalna podróż wstecz do mojego dzieciństwa. Może to i pierwszy raz, kiedy czytam tę konkretną książkę, ale już wcześniej znałem postaci i ich historię, ponieważ jako dziecko obejrzałem film na podstawie tych książek jakieś setki razy. Albo i więcej. Zakochałem się również w trylogii Spiderwick dziejącej się już po wydarzeniach z pierwszej serii. Ilustracje oraz sama historia były niesamowite, więc kiedy pojawiła się szansa, aby przeczytać pierwsze książki, od razu z niej skorzystałem.
Oczywiście jestem teraz starszy i już nie postrzegam serii oczami dziecka. Niemniej jednak historia cały czas wydaje mi się niesamowita, kocham jej fabułę i postaci i wciąż sprawia mi przyjemność czytanie o tych wszystkich magicznych stworzeniach, które się pojawiają w książce.
Możemy je tu nawet zobaczyć, dzięki przepięknym ilustracjom w środku! Całe opracowanie graficzne to cudo - rysunki, litery, okładka - to wszystko idealnie współgra z tajemniczym klimatem powieści.
A to dopiero początek. Wprowadzenie do wydarzeń i stworów, które dopiero nadejdą. I twoja ostatnia szansa, aby... uciekać! Bo kiedy już raz zagłębisz się w ten świat, nie ma z niego powrotu... Kraina magii otwiera przed tobą drzwi, a granice między fikcją a rzeczywistością zaczynają się zacierać. A ty wchodzisz w nieznany świat marząc, że nigdy go nie poznałeś...